Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 2 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 1 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 2 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 1 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 37
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 303
Było: 16.01.2023 02:39:51
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,913
Postów na forum: 319,534
Komentarzy do materiałów: 221,979
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,169
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1193
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
38% [23 głosy]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
16% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [5 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
13% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
15% [9 głosów]

Ogółem głosów: 61
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
[+18] O Czterech Założycielach - Gryffindor 6/?
Podstawowe informacje:
Gatunek: Przygodowe
Ograniczenie wiekowe: b/o
Przeczytano 34773 razy.
Przeszłość Godryka Gryffindora
Tymczasem w celi próbki numer 78M, jeniec powoli wybudzał się z regenerującego snu. Poruszając niemrawo zdrętwiałymi palcami, starał się odzyskać w nich czucie. Najbardziej ze wszystkiego bolała go głowa, mimo że za każdym razem zaklęcie szaleńca trafiało prosto w serce. Czuł, jakby miał największego kaca pod słońcem.
- Psst, psst. Godryk! PSSYT!
- Zamknij japę, kundlu!
- Dobra, dobra, śpij już! Godryk, słyszysz mnie?
Gryffindor otworzył oczy, czując jak głowa mu eksploduje. Przez moment widział tylko białe, oślepiające światło. Musiał kilka razy zamrugać, by w końcu dojrzeć niewolnika z sąsiadującej celi.
- Co... jest... – wychrypiał, starając się w pozycji siedzącej rozprostować nogi. Jego sąsiadem był osiemnastoletni chulaka, Talamon Talenhal. Ostatni raz był na próbie tydzień temu i prawdopodobnie czeka go najbliższa. Siedział tutaj już prawie pięć miesiące, w wyniku komplikacji stracił jedno ucho i prawą stopę. Jednak jego ciało nadal było silne, dało się zawiesić na hakach i reagowało na zaklęcia. Prawdopodobnie długo już tu nie przetrwa.
- Mam dla ciebie wodę – odrzekł spokojnie, kuśtykając w głąb swojej celi. Po chwili wrócił z cynowym kubkiem wypełnionym do połowy zatęchłą, zgniłą wodą.
Każda próbka po torturach potrzebowała wody, gdyż była wyczerpana i odwodniona. Desan doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Jednak nie mógł dopuścić, by jego niewolnicy (jak pieszczotliwie lubił ich czasem nazwać) zyskiwali trochę więcej siły niż to potrzebne. Dlatego też byli wiecznie spragnieni, zziębnięci i głodni.
- Dzfieky – wyjąkał Godryk, trzęsącymi rękami chwytając przez kraty kubek. Część wylał na twarz, nie będąc w stanie utrzymać go spokojnie, lecz udało mu się wziąć kilka małych łyków. Odłożył naczynie, wykończony i zamknął na chwilę oczy. Talamon cierpliwie czekał, aż współwięzień dojdzieł do siebie.
- Nie wiem co bym bez ciebie zrobił – odezwał się cicho Gryffindor. Spojrzał z troską na kolegę. Tak mało życia już w nim było.
- To lepiej się dowiedz i to prędko, Godryku – zaśmiał się gruźliczo Talenhal – czuję, że mój czas jest bliski. Ech, dobrze, że wypiłem tyle ile zdołałem i wydupczyłem tyle ile dało radę. Mówię ci, trzeba korzystać z życia póki się da, bo może kiedyś porwać cię jakiś zawszony owcojebca i testować swoje chore pomysły.
Podrapał się po brudnym ramieniu na którym widniała blizna gryfa. Gryf był znakiem rozpoznawczym próbek Desana. Wypalał go żywcem na lewym ramieniu każdego porwanego młodzieńca. Nie było to potrzebne, jeszcze nikomu nie udało się uciec, lecz Desan robił to ze zwykłej próżności. Chciał zrobić z nich swoje rzeczy, swoją własność. Oznaczyć. Godryk spojrzał na swoje ramię. Jego gryf nadal trochę parzył.
- Musimy stąd uciec. To nie może się tak skończyć.
- Wiesz ilu tu było takich, co tak myśleli? Dziesiątki – odezwał się z celi naprzeciwko Gruby Adonis. Był on jak dotąd najdłuższą próbką Desana, a przy życiu utrzymywała go tylko jego dziwnym zwyczajem niemalejąca tusza.
- I co się z nimi stało?
- Wszyscy są w piwnicy. Szczury ich jedzą.
- To on tych ciał nie pali?! – krzyknął z przerażeniem Godryk. Naraz z innych cel poleciały wyzwiska tych, co starali się odpocząć przed kolejnymi torturami. Gdy Talamon zdołał ich uciszyć, Gryffindor kontynuował:
- Przecież od tego biorą się różne niebezpieczne choroby...
- Co Ty? Od umarlaków? Z nich już nic nie ma, może tylko kompost – oburzył się Adonis, nadymając. Więcej się już nie odezwał. Talamon też jakoś ucichł, wsłuchując się w kapiącą z oddali wodę. Godryk siadł po turecku, łapiąc się za głowę. Wiedział, że tak nie może się to skończyć. Musi coś zrobić.
Wtem rozległ się dźwięk odryglowywania drzwi i głośne kroki. Więźniowie zaczęli się wybudzać, uciekając w głąb swoich cel. Ponura, zakapturzona postać wolno kroczyła między niewolnikami, taszcząc za sobą tasak. Tasak był wielkości dorodnego mężczyzny i prawdopodobnie tylko ten stwór potrafił go podnieść. Był on najbardziej zaufanym posłańcem czarnoksiężnika. Podświadomie wybierał tych więźniów, którzy mieli już odpowiednią ilość sił, by poddać się torturom. W końcu zatrzymał się przed celą Talamona. Wskazał palcem charcząc krótkie „TY”. Cela samoistnie się otworzyła, potwór podniósł ogromny tasak. Talenhal uśmiechnął się cynicznie, wstając z brudnej podłogi. Powoli pokuśtykał do potwora. Odwracając się jeszcze w stronę Godryka rzucił szeptem:
- Czas zacząć bal.
Godryk potrząsnął głową, łzy wyskoczyły mu na policzki. Wiedział, po prostu wiedział, że ostatni raz widzi tego osiemnastoletniego, zmasakrowanego młodzieńca. Mógł on mieć tyle jeszcze życia przed sobą, zamiast spełniać chore marzenia czarnoksiężnika. Poczuł, że wzbiera się w nim wściekłość.
- NIE! – krzyknął, nie panując nad sobą. Podniósł się resztkami sił i doskoczył do drzwi celi. Wyciągnął wychudzoną rękę, łapiąc stwora za szatę. Talamon spojrzał na niego, po raz pierwszy przerażony. Potwór powoli odwrócił się w stronę Godryka. Schylił się, mając swoją głowę przy twarzy chłopaka. Godryk poczuł przeszywające zimno, które wydobywało się z otworu kaptura. Jednak nadal trzymał go za szatę.
- Weź mnie zamiast niego! Zaprowadź mnie do Desana!
Potwór wystawił rękę z rozpostartymi, mlecznobiałymi palcami. Jego skóra była parchata, gdzieniegdzie wisiała, ukazując krwawe linie. Wciągnął powietrze, zasysając niemal całe, jakie znajdowało się w pomieszczeniu. Wypuszczając je, warknął coś niezrozumiałego.
Godryk poleciał z impetem na ścianę, odrzucony zaklęciem stwora. Osunął się bezwładnie na posadzkę. Potwór odwrócił się powoli w kierunku Talamona i wskazał mu głową wyjście.
- NIE! JA CHCĘ! BŁAGAM! – krzyknął resztkami sił Godryk, podnosząc się na drżących kolanach. Dopadł znów drzwi celi. – Zostaw go!
Potwór przystanął, opierając się o tasak. Był wyraźnie zdezorientowany. Nie zdarzyło się jeszcze, by jakiś więzień chciał iść na tortury. W końcu po krótkim namyśle podniósł tasak.
I uciął głowę Talamona.
Potoczyła się ona w kierunku wrzeszczącego Godryka, patrząc martwymi oczami w sufit. Stwór nie zważając na rozpacz chłopaka, kopnął głowę Talenhala gdzieś dalej i wyciągnął więźnia z celi. Podnosząc go za szyję do pozycji pionowej, wskazał palcem wyjście. Godryk łkając cicho udał się na tortury. Nie wierzył, po prostu nie wierzył, że swoim zachowaniem skazał Talamona na śmierć. Był wściekły, jednak nie na siebie ani nie na stwora. Był wściekły na czarnoksiężnika. Za to, że zabierał życia i nadzieje dziesiątkom młodych, często zdolnych czarodziejów. Spojrzał na swoje ramię. Gryf zawsze będzie mu przypominał o jego przyjacielu z celi.
- Kogo mi przyprowadziłeś, Nicturmie? – odezwał się zmęczonym głosem Desan, patrząc z zaciekawieniem na Godryka – przecież to próbka numer 78M, wykorzystałem ją ostatnio.
Potwór zawarczał coś niezrozumiałego. Desan pokręcił głową.
- Niemożliwe Nicturmie, jakim cudem niewolnik może tego chcieć? Chyba nie jesteś masochistą? – odezwał się do Godryka. Chłopak pokiwał tylko przeczącą głową.
- Och, czemu płaczesz? Boisz się? Przecież to nie była twoja kolej. No, no próbko 78M, trochę psujesz mi plany! O co chodzi?
Godryk przełknął silnę i zbierając w sobie całą swą nienawiść. Zacisnął ręce i spojrzał na Desana.
Nagle wokół zafalowały wyrwane z ksiąg kartki, okiennice zamykały się i otwierały. Czarnoksiężnik spojrzał z lękiem na młodzieńca. Nim zdążył zareagować, ogromny tasak przeciął powietrze tuż przed nosem Godryka. Chłopak przerażony cofnął się o krok.
Desan nic nie mówiąc usiadł wygodnie przy swoim biurku. Położył ręce na blacie, stykając ze sobą wskazujące palce. Po dłuższej chwili odezwał się z powagą:
- Zostaw nas, Nictrumie.
Stwór postał chwilę niezdecydowany, po czym zawarczał coś niecierpliwie.
- Nie Noctrumie, dziś tortur nie będzie. Możesz iść do piwnicy. I tak, zabierz ze sobą ciało próbki numer 62M
Gdy za potworem zamknęły się drzwi, czarnoksiężnik odezwał się znowu:
- Usiądź chłopcze.
Podsunął mu różdżką krzesło. Godryk powoli podszedł, po raz pierwszy od wielu lat czując miękkość mebla.
- Jak się nazywasz?
Chłopak spojrzał na niego ze złością i zacisnął usta.
- Możesz być dalej próbką 78M, dla mnie to nie ma znaczenia...
- Godryk Gryffindor – wycharczał z trudem, przerywając mu. Desan bez słowa wstał i podszedł do oszklonej szafy. Wyjął dwie kryształowy szklaneczki i butelkę czerwonego wina. Nalał napój do każdej z nich i jedną podał Godrykowi.
- Masz, pij. Powinno ci się polepszyć.
Godryk spojrzał niechętnie na czerwony płyn, jednak wypił jednym haustem. Zapiekło go w popalonym gardle, odkaszlnął. Czarnoksiężnik znów mu polał.
- Powiedz mi Godryku, kim byli twoi rodzice?
- Nikim – odpowiedział po chwili zastanowienia.
- Na pewno? Jesteś dość niezwykłym młodzieńcem. Gdybym wiedział wcześniej... Pewnie masz mnie za szaleńca? Otóż Godryku, każdy wynalazca jest po trochu szaleńcem. Inaczej nie byłoby rzeczy nowych. Wiesz jak wynaleziono różdżki? Wiesz, tak? Ollivandera też wyzywali od wariatów. A jednak teraz czarodzieje nie mogą się obyć bez jego wynalazku. To niezwykłe, doprawdy niezwykłe... Ja jednak zasmakowałem w nieco mroczniejszych wynalazkach. To co chcę stworzyć, jest niesamowite, wręcz podniecające! Nie krzyw się, sam to zobaczysz! Wyobraź sobie, ludzie (zarówno magiczni jak i niemagiczni) mają różną wolę i różny charakter. Jednak jest jedno co ich łączy – strach przed bólem i przed śmiercią. Tak, Godryku, nawet ja obawiam się śmierci! Chcę wynaleźć zaklęcie, które pozwoli mi w błyskawicznym stopniu zapanować nad przeciwnikiem, dostarczając mu tak ogromnej dawki bólu, by błagał o śmierć. I chcę, by tą formułę znała tylko jedna osoba. Potrzebuje dziedzica.
Godryk podniósł gwałtownie głowę, opluwając się czerwonym winem. Nie chciało mu się słuchać ględzenia tego wariata, był zmęczony, obolały i nie mógł pogodzić się ze śmiercią Talamona. Jednak ostatnie zdanie go zszokowało. Pokręcił z niedowierzaniem głową.
- Tak, Godryku Gryffindorze, myślę że mógłbyś być godzien takiego zaszczytu. Błędem było robić z ciebie próbkę, gdy drzemie w tobie taka sama moc i potęga jak i we mnie. Myślę, że możemy sobie pomóc.
- Ja... ja mam pomóc TOBIE? – nie wytrzymał już, wstając szybko z krzesła. Desan zmarszczył niezadowolony brwi.
- No chyba, że wolisz wracać do celi i czekać na powolną śmierć. Wybór należy do ciebie.
Komentarze
avatar
Prefix użytkownikaLossiril  dnia 21.08.2013 19:12
I to był ten moment, kiedy zdałam sobie sprawę, że Angelina ma dość bujną wyobraźnię, delikatnie mówiąc ;D żeby nie powiedzieć niepokojącą ;DD
W tym rozdziale jest to, co tygryski lubią najbardziej, czyli zuo i niedobro. Ja się tak niesamowicie cieszę, że nie słodzisz. O wiele ciekawsza rzecz do czytania, niż romansidła ;D
avatar
Prefix użytkownika-lavender-  dnia 26.08.2013 08:58
No właśnie. Mi to się czyta tak miło i dobrze że szkoda gadać. Naprawdę, takie to jest fajne że ja czytam to 2 razy dziennie. Po prostu super. Mam nadzieję że będą dalsze części.xD
avatar
Prefix użytkownikaPenelope  dnia 06.11.2014 22:21
Skończyłaś w dobrym momencie :D

Jednak się do czegoś przyczepię :D
Dziwi mnie, że Desan nie ukarał tego stwora za zabicie swojej "próbki". W końcu to jego własność, a on się nią rozporządził.

Ciekawe czy Godryk zgodzi się na propozycję Desana. W sumie ciekawa wizja jego młodości jezyk

No nic idę czytać dalej i dowiedzieć się jak się zakończyła ta historia :D
avatar
Prefix użytkownikaharry7potter  dnia 02.12.2014 14:41
uwielbiam takie teksty ma być depresyjnie,źle, tragicznie, boleśnie i co tam jeszcze ;). Mimo że nie przepadam za czytaiem tekstów gdzie nie ma głównych bohaterów Jo, z którymi poprzez książki jestem mocno związana to jednak tematyka leży mi jak najbardziej.
Mogę sie jedynie przyczepić do pewnych smaczków stylistycznych które jakoś drażnią mi oko i brzmią tak szkolnie, lae po za tym czekam na dalszą część.
avatar
Prefix użytkownikaChristina  dnia 10.12.2014 19:17
Hahaha, Ang, ja wiem, że ty się boisz tego potwora z Silent Hill ;D
Czasami zastanawiam się jak w takiej małej, słodkiej istotce może być tyle mrocznych, szaleńczych rzeczy. Serio, nie pasuje mi to do ciebie. Chociaż... Nawet dzieci są przerażające. W sumie są najbardziej przerażające...
avatar
Prefix użytkownikathedarkriver  dnia 16.04.2015 09:36
Takie teksty przyjemnie się czyta i dla tego je lubię jestem nowy i dopiero zaczynam czytać artykuły na faktycznie ciekawie się ta historia zaczyna i czekam na kontynuację.
avatar
Prefix użytkownikaKrnabrny  dnia 21.06.2015 15:48
Robi się mrocznie - ciekawe czy ten zabity mag zacznie grać w polowanie bez głów i czy już wtedy istniała ekipa sir Patryka? Kończysz w naprawdę dobrym momencie - aż się chce przeczytać dalszy ciąg. Ogólnie na razie mroczniej w mojej głowie przedstawia się wizualnie sługa niźli jego pan, ale może moje wyobrażenia się zmienią.
avatar
Prefix użytkownikaMarcus Clinton  dnia 21.03.2017 15:17
Robi się trochę strasznie i mrocznie, a to jest to co lubię najbardziej. Dalej nie mogę się pozbyć wrażenia, że niektóre fakty, miejsca i opisy są skądś mi znane, ale nie chce mi się teraz tego sprawdzać. To jest jeden z lepszych rozdziałów, ale chyba najbardziej podobał mi się poprzedni. Bo miał w sobie smutek, rozpacz, nadzieje, nowe życie. Tutaj widać tylko smutek i rozpacz.
avatar
Prefix użytkownikaAdersYooo  dnia 22.02.2018 22:34
Ograniczenia wiekowe b/o, a w tytule +18, a w tekście wulgaryzmy :D to jak jest?:D kurczę, nie wiem gdzie Wy widzicie następne, albo poprzednie rozdziały? Ta historia taka trochę wyjęta z kontekstu. Jesteśmy jakby w środku książki, a nie na początku, muszę chyba znaleźć poprzednie rozdziały, ale zwykle to jest w jednym miejscu, nie wiem dlaczego teraz nie... historia mroczna, ja lubię chyba jednak trochę bardziej weselsze, ale nie ma źle.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 80% [8 głosów]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 10% [1 głos]
Zadowalający Zadowalający 10% [1 głos]
Nędzny Nędzny 0% [0 głosów]
Okropny Okropny 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Niezwyciężony mag
11.05.2024 23:08
Uwielbiam te emotki tutaj Kapelusz Atak pszczół Wiedzma przypominają mi stare dobre GG Czarodziej

Niezwyciężony mag
11.05.2024 23:06
Smierciojadek, było zgaduj zgadula Głupek

Harrych świąt!
11.05.2024 22:52
Hermiona Justysia, widzisz, jak trzeba było, to się przypomniało. :D

Niezwyciężony mag
11.05.2024 01:48
Nie wiem z kim maila pisałam. Ale udało mi się "przypomnieć" hasło xD

Niezwyciężony mag
11.05.2024 01:47
_raven_, <br />Ojeeeeej ! zalogowałam się tylko dlatego, że zobaczyłam, że byłaś. Ale super kibic

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57436 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45329 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38928 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36761 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.55